Polub nas na Facebooku

poniedziałek, 25 kwietnia 2016

Wiosenne gnocchi ze szparagami i parmezanem

Pory roku zostały bardzo niesprawiedliwie podzielone przez Matkę Naturę. Ciemna, ponura zima zdaje się trwać wieczność. Dni się ciągną, śnieg nie znika tygodniami, tęsknimy za słońcem czekając na cieplejsze dni niemal w nieskończoność. Natomiast wiosną, latem, czy wczesną jesienią trzeba się ciągle spieszyć, żeby zdążyć się nimi nacieszyć. Dopiero co zakwitły drzewka owocowe, a już ich białe płatki sypią się na trawnik. Jak tylko pojawią się truskawki, trzeba będzie najadać się nimi na zapas, bo znikają prawie natychmiast. Widzę pączki kwiatów na krzakach bzu i jest mi smutno, bo wiem, że jak zakwitną to zanim się nimi zachwycę i nawącham się ich zapachu, one już znikną. Najchętniej w ogóle nie kładłabym się spać i wzięłabym półroczny urlop w pracy, by nie stracić ani chwili z tych wiosenno-letnio-jesiennych dni, usłyszeć każdego ptaszka, który zaśpiewa za moim oknem i złapać we włosy każdy promyk słońca. Nawet pisząc tego posta co chwilkę wyglądam przez okno i desperacko próbuję nacieszyć oko milionem odcieni zieleni nim zajdzie słońce.
A skoro o zieleni mowa, pojawiły się w sprzedaży zielone szparagi. Kolejny akcent wiosny, którego już lada moment nie będzie na targowych stoiskach. A jest tyle do zrobienia: tarta ze szparagami, risotto ze szparagami, grillowane szparagi, szparagi z sosem holenderskim, jajko sadzone na szparagach...nie łudzę się nawet, że zdążę z tym wszystkim. Ale przynajmniej spróbuję najeść się nimi na tyle, żeby w lipcu nie poczuć tęsknoty i żalu, że szparagów w mojej kuchni znów było za mało.

Jak to zrobić (2 porcje):
  • 1/2 pęczka zielonych szparagów
  • 1 cukinia
  • 1 ząbek czosnku
  • 2 łyżki masła
  • gałązka świeżego rozmarynu i świeżego tymianku (można użyć po 1/2 łyżeczki suszonych ziół)
  • garść pomidorów koktajlowych
  • 250 g gotowych gnocchi
  • 50 g tartego parmezanu lub grana padano
Szparagi obrać (jeśli to konieczne) i odciąć twarde końcówki. Ugotować je na parze (5 minut) lub we wrzątku (ok. 5-10 minut). Pokroić łodygę, ale główki zostawić w całości. Pomidory pokroić na pół. Na patelni rozpuścić masło, dodać pokrojony w plastry czosnek i posiekane zioła. Dusić chwilę na małym ogniu, posolić, doprawić pieprzem i wrzucić na patelnię cukinię pokrojoną w kostkę. Smażyć 3 minuty, wrzucić pokrojone łodygi szparagów, zamieszać i po minucie zdjąć z ognia. W międzyczasie gnocchi przygotować zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Ugotowane kluseczki wymieszać na patelni z gorącymi warzywami. Nie podgrzewać. Na koniec dodać pomidorki koktajlowe, wyłożyć na talerze i posypać serem. Można dodać też posiekany koperek.


SMACZNEGO!

2 komentarze:

  1. Bardzo apetyczne danie, lubię i gnocchi i szparagi.

    OdpowiedzUsuń