Sezon w pełni, a ja mam wrażenie, że umyka mi między palcami. Ledwo zdążyłam spróbować truskawek, a już się skończyły...dopiero co widziałam świeży szpinak, a już pozostał mi tylko mrożony. Bób się kończy, botwinki ze świecą szukać, groszek cukrowy z ogródka się wyrodził...dość marnotrawienia i lenistwa! Bierzemy się za sezonowe kucharzenie! Cukinie w dłoń i do roboty leniu! (Ale żeby się nie narobić wybrałam arcyprosty przepis na szybką pyszną przekąskę, prosto od mojej mamy).
- duża cukinia
 - szklanka mąki pszennej
 - 2 łyżki mąki ziemniaczanej
 - łyżka curry
 - łyżka ziół prowansalskich
 - łyżeczka soli
 - szczypta chilli
 - 1/2 łyżeczki kurkumy
 - woda
 
Z mąki, przypraw i wody robimy gęste ciasto (nieco bardziej gęste niż na naleśniki). Cukinię kroimy w plastry, obtaczamy w cieście i smażymy na gorącym tłuszczu z obu stron aż się zrumienią. Nadmiar tłuszczu odsączyć na ręczniku papierowym.
SMACZNEGO!
Już od samego rana atakuje mnie dzisiaj cukinia :D chcąc nie chcąc będę musiała na obiad zjeść swoją.
OdpowiedzUsuńZnam ten sposób, chociaż ja do ciasta nigdy nie dodawałam mąki ziemniaczanej i zastanawiam się jakie są z tego profity :)
My pozdrawiamy również i bardzo dziękujemy za tak miłe słowa!
Wynik mojej prywatnej analizy wpływu dodatku mąki ziemniaczanej jest taki: ciasto bez mąki ziemniaczanej jest takie "naleśnikowate", miękkie i rozciapkane. Natomiast po dodaniu mąki ziemniaczanej ciasto nadal jest miękkie, ale bardziej zwarte i tworzy coś na kształt mięciutkiej panierki. Warto spróbować! :)
Usuń