Z ostatniej wizyty u rodziców przytargałam do domu 3 kg jabłek ("Weź weź, na pewno ci się przydadzą"). Taaak....jak już wspominałam pieczenie ciast nie jest moją najmocniejszą stroną, na robienie przetworów muszę mieć odpowiedni nastrój, a przecież coś z nimi trzeba zrobić, zanim zaczną się psuć i ściągną chmary muszek. Przedstawiam zatem racuchy z jabłkami według naszego domowego przepisu, w którym wszystkiego dodaje się "na oko". Ja postaram się trochę sprecyzować proporcje składników, ale i tak nie dam 100 % gwarancji, że ilość mąki czy jabłek będzie wystarczająca...ale tak to już jest z domowymi przepisami. Jedyny pewnik to ilość maślanki i proszku do pieczenia - zawsze jest taka sama.
Jak to zrobić (na około 30 sztuk):
- 0,5 l maślanki (może być tez jogurt naturalny)
- ok. 1,5 kg jabłek
- 1 jajko
- czubata łyżeczka proszku do pieczenia
- 1,5 szklanki mąki (+ trochę w zapasie)
- 2 płaskie łyżeczki cukru pudru
- 1/2 łyżeczki soli
Z jabłek usunąć gniazda nasienne i pokroić na kawałki. Nie obierać, bo się rozpadną! W misce wymieszać maślankę z jajkiem, proszkiem do pieczenia, mąką, cukrem i solą. Musi powstać gęste ciasto, więc jeśli 1,5 szklanki mąki nie wystarczy należy dodać tej z zapasu. Dodać jabłka i wymieszać drewnianą łyżką. Na patelni rozgrzać olej i smażyć racuchy z dwóch stron. Czas zmażenia zależy od ilości ciasta, muszą nieco wyrosnąć i się zrumienić. Gotowe racuchy odsączyć z nadmiaru oleju na ręczniku papierowym i posypać cukrem pudrem. W takiej wersji, bez udziwnień typu posypane kakao lub z dodatkiem śmietany na wierzchu, są najlepsze. Jak u mamy :)
Uwielbiam racuchy z jabłkami :) Chyba każda gospodyni ma na nie swój własny przepis :)
OdpowiedzUsuńPrzepis stary jak świat a racuchy zawsze pycha.
OdpowiedzUsuńracuchy jak najbardziej,ja robię na jogurcie greckim z Lidl bo jest bardzo gęsty,i racuszki wychodzą równie pyszne.
OdpowiedzUsuńWyszły mi przepyszne racuchy z tego przepisu!!! i dziś znów robie:-) pozdrawiam, kasia
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że przepis się sprawdził :) dla mnie też jest niezawodny!
OdpowiedzUsuńczubata łyżka proszku,chyba łyżeczka???
OdpowiedzUsuńoczywiście łyżeczka, dzięki za uwagę :)
UsuńTa bazylia bardzo pasuje jako dekoracja :D
OdpowiedzUsuńIle ma być cukru
OdpowiedzUsuń2 płaskie łyżeczki, tak jak w przepisie :)
Usuńpychotka :) moj facet to nie mogl wyjsc z zachwytu. :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że mój domowy przepis podbił również inne serca :) Dorota
Usuń