Polub nas na Facebooku

piątek, 19 grudnia 2014

Rostbef z sosem kaparowym

Mięcho! Wreszcie mięcho na blogu! Prawdziwe męskie żarcie - kawał solidnej wołowiny! A tak przy okazji, czy ktoś jest w stanie wyjaśnić mi dlaczego "prawdziwy" jest ten facet, któremu na widok mięsa błyszczą oczy, a "nieprawdziwy" ten, który woli kotlety z soczewicy? Bo ja tego nie rozumiem. Oferuję królestwo i dobry obiad w zamian za oświecenie...

Jak to zrobić:
  • kawałek rostbefu (200-300 g)
  • 2 łyżki musztardy Dijon
  • 1 łyżka ketchupu
  • 2 łyżki jogurtu naturalnego
  • 1 łyżeczka miodu
  • 1 łyżeczka oliwy z oliwek
  • 3 łyżki kaparów odsączonych z zalewy
  • sól i pieprz
Rostbef doprawić pieprzem z obu stron (nie solić!). Smażyć na patelni (zwykłej lub grillowej - ta druga zdecydowanie lepsza) na odrobince tłuszczu. Ja smażyłam ok 2-3 minut na każdą ze stron. Solą doprawić już po usmażeniu.
Resztę składników zmieszać w misce (bez soli i pieprzu). Gotowym sosem polać mięso przed podaniem.

Jako dodatek posłużyły pieczarki i cebula podsmażone na maśle z czosnkiem, solą i pieprzem.



SMACZNEGO!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz