Pora zaprezentować kolejną kandydatkę w wyborach Miss Drobiu. Prosto z plaży w Saint-Tropez przybyła do nas i o tytuł najpiękniejszej (najsmaczniejszej?) powalczy pierś kurczaka w śródziemnomorskich ziołach. Tam skąd pochodzi kobiety traktuje się po królewsku, więc spotkanie z nią warto urozmaicić jakimś spontanicznym "Oh la la!" albo "Mamma mia!". Ta miła dama czaruje i kusi delikatnym aromatem ziół, ale nie dajcie się zwieść pozorom! Dzięki dodatkowi chilli nasza kandydatka potrafi mocno podgrzać atmosferę na talerzu! Poza tym jest bardzo towarzyska. Szczególnie dobrze czuje się w otoczeniu świeżych warzyw skropionych sokiem z cytryny i oliwą oraz z kieliszkiem dobrego czerwonego wina.
Wygląda na to, że jury będzie miało twardy orzech do zgryzienia z wyborem tej najlepszej! Może nasza 3-cia egzotyczna kandydatka rozstrzygnie konkurs? Kto wie...prezentacja już w piątek!
Jak to zrobić:
Wygląda na to, że jury będzie miało twardy orzech do zgryzienia z wyborem tej najlepszej! Może nasza 3-cia egzotyczna kandydatka rozstrzygnie konkurs? Kto wie...prezentacja już w piątek!
Jak to zrobić:
- 1 pojedyncza pierś kurczaka
- 1/2 łyżeczki czosnku granulowanego
- spora szczypta suszonego oregano
- trochę mniejsza szczypta ziół prowansalskich
- kawałek świeżej papryczki chilli z pestkami (posiekany)
- sól
- oliwa (3-4 łyżki)
Czuję, że posmakowałby mi ten kurczaczek :)
OdpowiedzUsuńw takim razie musisz wypróbować przepis, żeby przekonać się o tym na własnej skórze :)
UsuńTo nic tylko teraz trzeba zrobić miss drobiu pieczony na kapuście kiszonej... polecam serdecznie, ja robiłam ostatnio udka, i byłam zaskoczona efektem :)
OdpowiedzUsuńA kurczaka w ziołach uwielbiam:)