Polub nas na Facebooku

czwartek, 1 sierpnia 2013

Pappardelle al pomodoro

Włoskich inspiracji ciąg dalszy. Tym razem do garów stanął szef naszej domowej kuchni i specjalista od dań włoskich, Darek. Nie jest tajemnicą, że włoskie potrawy są proste i smaczne, ale żeby prostota i smak szły w parze trzeba użyć produktów najlepszej jakości. Weźmy taki makaron z sosem pomidorowym. Nie znajdziemy w nim żadnych zaskakujących składników, niespotykanych połączeń smakowych ani nowatorskich metod przygotowania, a jednak w tej genialnie banalnej recepturze kryje się niezapomniana przyjemność jedzenia. Warunek jest jeden: sos nie może być z koncentratu (ani proszku!!), a makaron musi być świeży. O tym ostatnim dowiedzieliśmy się ostatnio przy okazji wizyty w warszawskiej restauracji "Bello e buono", która do najtańszych nie należy, ale w lipcu była weekendowa promocja i wszystko można było kupić za pół ceny. I właśnie w tym lokalu jadłam doskonały świeży makaron z sosem pomidorowym i czarnymi oliwkami, który uświadomił mi ile do tej pory traciłam jedząc suszone makarony z torebki. Fakt, są one bardzo praktyczne, dobrze się przechowują itd..., ale smak świeżego makaronu z nawet najbanalniejszym sosem jest nieporównanie lepszy. Spróbujcie koniecznie, a gwarantuję, że zwykły suchy makaron już nigdy nie będzie Wam smakował tak samo. Wiadomo, ze nie zawsze jest czas na robienie makaronu ręcznie, ale w sklepach można bez problemu kupić świeży makaron, który po wrzuceniu do wrzątku jest gotowy dosłownie w 2 minuty.
Do przygotowania sosu najlepiej użyć świeżych gruntowych pomidorów lub domowego przecieru, ale poza sezonem dobrze sprawdzą się pomidory z puszki. Do tego proste dodatki, dosłownie kilka przypraw i gotowe. Poniżej wariacja na temat makaronu w pomidorami według Darka.

Jak to zrobić (dla 2 osób):
  • 400 g świeżego makaronu (u nas pappardelle)
  • 1 puszka pomidorów
  • 2 pomidory świeże pokrojone w kostkę
  • 2 ząbki czosnku
  • kilka listków świeżego rozmarynu
  • 1 łyżeczka oregano
  • garść czarnych i zielonych oliwek
  • odrobina ostrej papryczki peperoncino lub kilka kropli tabasco
  • sól do smaku
  • kilka listków bazylii
  • 40 g tartego sera typu parmezan
  • opcjonalnie: fileciki anchois
  • oliwa z oliwek
Na patelni rozgrzać oliwę i zeszklić posiekany czosnek. Dodać pomidory z puszki i świeże, posiekany rozmaryn, oregano i papryczkę/tabasco. Zagotować, poddusić kilka minut, ewentualnie dodając odrobinę wody (jeśli sos mocno się zredukuje) i wyłączyć. W międzyczasie w dużej ilości osolonej wody z dodatkiem oliwy (koniecznie!) ugotować makaron zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Gotowy makaron od razu przełożyć na talerze i polać sosem. Posypać oliwkami, tartym serem i posiekaną bazylią. Najlepiej od razu wymieszać makaron z sosem. Można dodać kilka filecików anchois.
UWAGA: świeży makaron stygnąc po ugotowaniu momentalnie się skleja, więc trzeba działać szybko (makaron, sos, dodatki i mieszamy).


Ja wolę bez anchois...

SMACZNEGO!

2 komentarze: