Polub nas na Facebooku

sobota, 10 sierpnia 2013

Łosoś po włosku

Słonko, słoneczko, nareszcie!! Kto narzeka na upały niech się wstydzi! Mamy LATO i musi być gorąco, słonecznie i duszno nie do wytrzymania. Jedyny minus, jaki widzę to taki, że przy temperaturze powyżej 30 stopni nie chce się jeść ani gotować. Szczerze mówiąc to mogłabym spokojnie funkcjonować na samych arbuzach, melonach i brzoskwiniach, ale czasem przyjdzie ochota na coś konkretnego. I w takim momencie dobrze jest sięgnąć po potrawy rodem z kraju, który z upałem jest za pan brat - mowa o boskiej Italii.
Dziś zapraszamy na rybę w lekkiej i chrupiącej cytrynowo-orzechowej posypce. Pyszne, odświeżające i lekkie danie w towarzystwie słodkich pomidorków i oliwek. Przepis pochodzi z książki "Tradycyjne i nowoczesne dania kuchni włoskiej" i w oryginale wykorzystuje się w nim dorsza.

Jak to zrobić (dla 2 osób):
  • 2 filety łososia
  • 25 g bułki tartej
  • 1 posiekana papryczka peperoncino
  • 1 czubata łyżka masła
  • 1 ząbek czosnku
  • 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
  • kilka orzechów włoskich (4 - 5 sztuk)
  • 1 łyżka posiekanych liści świeżego rozmarynu
  • skórka otarta z jednej cytryny i sok z połowy
  • 5 łyżek oliwy z oliwek
  • sól
Rybę posolić i odstawić na chwilę. Do miseczki odlać 2 łyżki soku z cytryny oraz zetrzeć skórkę z połowy cytryny. W  międzyczasie w garnku lub na patelni roztopić masło, zdjąć z ognia i następnie wsypać do niego bułkę, drobno posiekane orzechy i połowę papryczki oraz rozmarynu. Wymieszać, dodać 1 łyżkę posiekanej natkę, wcisnąć ząbek czosnku, dodać skórkę z drugiej połówki cytryny oraz pozostały sok i wymieszać. W natłuszczonym naczyniu do zapiekania ułożyć filety z ryby, na wierzchu posypać je bułką tartą z dodatkami i wstawić do gorącego piekarnika (180-200 stopni) na 20-30 minut. Podawać ze świeżą sałatą lub pomidorami.
Do miseczki sokiem z cytryny i skórką wlać oliwę i dodać pozostały rozmaryn, papryczkę i pietruszkę. Dokładnie wymieszać i powstałym dressingiem polać gorące filety.
RADA: z papryczki można usunąć pestki, żeby nie dobijać się w ten upał.


SMACZNEGO!

2 komentarze: