Polub nas na Facebooku

sobota, 19 stycznia 2013

Kotleciki z czerwonej fasoli po meksykańsku

Z okazji wielkiego powrotu prawdziwej białej zimy proponuję rozgrzewające pikantne danie ze słonecznego Meksyku - w wersji wegetariańskiej oczywiście. Na szczęście Darek jest fanem wege-kotletów, więc nie muszę się martwić, że na widok kolejnej odsłony tego dania rzuci talerzem o ścianę i popędzi do najbliższego Maka. .
Ostatnio oboje oszaleliśmy na punkcie zawijania wszystkiego co się da w tortille. To taki wspaniały i uniwersalny sposób na kompaktowy obiad w podróż lub do pracy! Dzisiejsze kotleciki też zawinę,a co!

Jak to zrobić:
  • puszka czerwonej fasoli
  • 1/2 puszki kukurydzy
  • 6 pieczarek
  • 1 czerwona cebula
  • 1 ząbek czosnku
  • kawałek papryczki chilli
  • 4 łyżki sosu sojowego
  • 2 jajka
  • 1 niepełna szklanka bułki tartej
  • 1,2 łyżki maki ziemniaczanej
  • 1/2 szklanki kaszy manny
  • łyżeczka tymianku
W mikserze posiekać cebulę z czosnkiem na drobne kawałeczki. Dodać pozostałe składniki (bez kukurydzy) i zmiksować na jednolitą masę. Warto bułkę tartą dodawać stopniowo, żeby kontrolować czy masa nie jest zbyt gęsta. Dodać kukurydzę i wymieszać. Odstawić do lodówki na godzinę. Po tym czasie uformować kotlety, obtoczyć w bułce i smażyć na patelni. Jeśli masa po wyjęciu z lodówki jest zbyt luźna można jeszcze dodać bułki tartej.
Propozycja podania: zawinąć kotleciki w tortille razem ze szpinakiem, plasterkiem sera i zapiec w piekarniku. Przed podaniem posypać ostrymi kiełkami (np. rzodkiewki).


SMACZNEGO!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz