W tygodniu nigdy nie ma czasu na kombinowanie ze śniadaniem. Na jego przygotowanie mam przeważnie mniej niż 10 minut, więc możliwości jest niewiele. Ale kiedy przychodzi niedziela lubię się rozpieszczać i z ogromną przyjemnością to robię. A nic nie gwarantuje dobrego dnia tak, jak dopieszczone śniadanie. Placuszki pomimo dodatku słodkiego serka nie są słodkie, więc można dowolnie dosładzać je dodatkami (miód, masa krówkowa, ulubiony dżem itd..). Są bardzo delikatne i szybko się smażą. W brązowym ryżu często trafiają się nasiona, z których nie usunięto twardej osłonki, jeśli komuś przeszkadza trafianie co jakiś czas na takie ziarenko to może użyć lepiej oczyszczonego ryżu białego.
Jak to zrobić:
- 1 woreczek brązowego ryżu
- 200 g waniliowego serka homogenizowanego
- 2 jajka
- 4 łyżki mąki
Ryż ugotować zgodnie z instrukcją na opakowaniu. W misce wymieszać jajka z serkiem i mąką. Ostudzony ryż połączyć z masą serową i dokładnie wymieszać. Na rozgrzanym tłuszczu smażyć małe placuszki. Podawać z dowolnymi dodatkami. Moje posypane słodkim kakao "Puchatek".
SMACZNEGO!
O, świetne te placuszki :) Wiele placków za mną, ale takich nigdy nie robiłam. Trzeba będzie kiedyś spróbować.
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł
OdpowiedzUsuń