Kolejne dziwne z pozoru połączenie, które chciałabym spopularyzować. Pieczarki i cytryny? Razem? I do tego z makaronem??? BLEEEE...dopóki nie spróbowałam! Darek nie miał okazji, bo był to jeden z obiadów, które robiłam tylko i wyłącznie dla siebie :)
Jest to kolejny pomysł zainspirowany Nigellą i jej nietuzinkowymi pomysłami. Jeśli ktoś jeszcze nie zna tej Pani (mało prawdopodobne!) powinien koniecznie odpalić sobie youtube i obejrzeć pierwszy z brzegu odcinek. Gwarantuję, że następną czynnością będzie udanie się do kuchni!
Polecam wszystkim poszukiwaczom nowych ciekawych smaków. Bardzo szybkie i proste danie. A jakie efektowne!
Jak to zrobić:
- ulubiony makaron (penne, spaghetti...)
- 6 kilka pieczarek
- mała cebula
- łyżka soku z cytryny
- łyżeczka otartej skórki z cytryny
- pół łyżeczki rozmarynu
- ząbek czosnku
- 1 cm świeżego korzenia imbiru
- 1/3 szklanki mleka 3,2%
- żółtko
- sól i chilli w proszku (wedle gustu)
- natka pietruszki i koperek
Pieczarki i cebulę pokroić i wrzucić na patelnię. Od razu doprawić solą i chilli. Chwilę podsmażyć aż zmiękną (jeśli patelnia będzie zbyt sucha to można wlać odrobinkę wody), a następnie wrzucić rozmaryn, przeciśnięty przez praskę czosnek i starty imbir. Zmniejszyć ogień. Na koniec dodać skórkę z cytryny i sok. Makaron ugotować i połączyć na patelni z pieczarkami. W misce dokładnie roztrzepać żółtko w mleku i dodać do makaronu. Wymieszać i podgrzewać jeszcze ok. 2 minut danie i przełożyć na talerz. Posypać zieleninką i gotowe!
SMACZNEGO!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz