Powrót do kulinarnej codzienności po Świętach dla wielu osób jest bardzo trudny. Ja się do nich zdecydowanie zaliczam - jeszcze się nie zdarzyło, żebym Świąt nie przypłaciła nadprogramowymi kilogramami. Na szczęście nie robię sobie żadnych przedświątecznych postanowień i nie zaklinam się, że będę jeść z umiarem. Dzięki temu obce mi są wyrzuty sumienia wywołane nadmiernym obżarstwem. Poza tym Święta są tylko raz w roku i kiedy mam sobie folgować jak nie teraz - gdy na stole pełno dań, które uwielbiam i na które czekam cały rok?
Czekając na koniec roku zapraszam na propozycję pożywnego dania na szaloną sylwestrową noc. Wiadomo, że aby impreza trwała do rana trzeba swoich gości dobrze nakarmić, co by nam się za szybko nie poskładali. Tak więc gdy już wszystkim kolanka zmiękną i rozmowy zaczną płynąć swobodnie na stół może wjechać wegańskie chilli con carne. Proponuję podać z nachosami jako dip lub jako osobne zupo-danie, które nasyci, rozbudzi i będzie smakowało. Koniecznie na ciepło!
Jak to zrobić (przepis na 4 osoby):
- 1 czerwona cebula
- 2 ząbki czosnku
- 1/2 papryczki chilli (to danie musi być dość ostre)
- puszka czerwonej fasoli
- 3/4 szklanki czerwonej soczewicy
- puszka pomidorów krojonych
- 1/2 puszki kukurydzy
- 1 duża łyżka koncentratu pomidorowego
- 1 łyżka oregano
- 1 łyżka sosu sojowego
- 1/2 łyżki rozmarynu
- sól i cukier do smaku
- olej do smażenia
Do garnka wlać olej (około 3 łyżek) i postawić na ogniu. Na zimny tłuszcz wrzucić pokrojoną w piórka cebulę, posiekane ząbki czosnku i chilli oraz 1/2 łyżeczki soli. Gdy cebula zmięknie dodać pomidory, fasolę, kukurydzę i koncentrat i wlać szklankę wody. Dodać soczewicę i gotować pod przykryciem aż soczewica będzie miękka. Doprawić ziołami, sosem sojowym, solą i cukrem.
SMACZNEGO!
SMACZNEGO!
nie pozostaje mi nic innego jak leciec po soczewicę ;]
OdpowiedzUsuń