Dziś na blogu gość specjalny! A w zasadzie goście, bo zarówno Mama, jak i Tata są mocno zaangażowani w tworzenie bloga i śledzą wszystkie wpisy (co często widać w komentarzach....)
Odkąd przeszłam na dietę bezmięsną, moja Mama zaczęła wykazywać niezwykłą inwencję twórczą w wymyślaniu wegetariańskich potraw. Były już kotlety z grochu, kotlety z fasoli, sojowe schaboszczaki, warzywne potrawki maści wszelakiej, ale tym razem Mama zaskoczyła mnie czymś ekstra: wegetariańskimi gołąbkami. Były przepyszne, a dodatkowo prawdą okazał się szósty zmysł mam podpowiadający na co pociecha ma w danym momencie ochotę - gołąbki chodziły za mną od paru dni. Tak więc czapki z głów, oto sobotni popis mojej mamy!
Jak to zrobić:
- 2 cebule
- 800g pieczarek
- woreczek kaszy gryczanej (ugotowanej)
- 2 łyżeczki czosnku granulowanego
- łyżka masła
- sól i pieprz
- 10 liści kapusty
- pomidory w puszce
- 1/2 słoiczka sosu Salsa dip (kupionego w Lidlu przy okazji tygodnia meksykańskiego - jak ktoś nie ma to można oczywiście pominąć)
- kostka rosołowa z liściem laurowym i z zielem angielskim
- 2 łyżeczki mąki
- 2 łyżki śmietany
Cebule i pieczarki posiekać i podsmażyć na maśle. Gdy zmiękną dodać kaszę gryczaną, czosnek i doprawić solą i pieprzem. Podgrzać i wyłączyć gaz. Liście kapusty sparzyć, żeby były elastyczne i zawijać w nich farsz tak jak przy tradycyjnych gołąbkach. Ułożyć ciasno w garnku i zalać wodą. Dodać kostkę rosołową i gotować 40 minut. Po tym czasie zalać pomidorami i sosem Salsa. W osobnej miseczce rozprowadzić mąkę w śmietanie i dolać do garnka. Podlać wodą i teraz, uwaga uwaga, bardzo dobra rada moich rodziców na temat tego jak mieszamy gołąbki (to będzie cytat):
"Wziąć garnek za uszy i energicznymi ruchami ruszać lewo, prawo, lewo, prawo, żeby zamieszać gołąbki. Garnek chwycić przez ściereczkę, bo może być gorący!" :)
Gotować aż kapusta zmięknie.
SMACZNEGO!
my kiedyś zrobilismy bezmięsne przez pomyłkę ;) Chyba tego ryżu tak było dużo, że zapomnieliśmy o mięsie :)
OdpowiedzUsuńMalutkie sprostowanie- gołąbki zalać wodą i dodać koskę , gotować ok.40 min i potem dodać składniki sosu( w kwaśnym odczynie nie ugotujemy kapusty na miekko). mama
OdpowiedzUsuńTak jest szefowo :)
Usuń