Polub nas na Facebooku

niedziela, 23 czerwca 2013

Najlepsze domowe ciasto z owocami. Dla Taty.

Ten przepis darzę wyjątkowym sentymentem, bo jest to pierwsze ciasto upieczone przeze mnie samodzielnie. Mogłam mieć jakieś 11 lat, może trochę więcej. Od tego czasu piekłam je tyle razy, że składniki umiem wyrecytować z pamięci i jest to moje ulubione ciasto. Jest lekkie, proste i bardzo uniwersalne - można je robić cały rok z dowolnymi sezonowymi owocami. Zawsze się udaje, nigdy nie wyszedł mi zakalec, a odkąd moi rodzice kupili sobie porządny piekarnik już się nie przypala. Z okazji Dnia Ojca postanowiłam zaryzykować i upiec je w moim starym i wysłużonym piekarniku z ogromną nadzieją, że wszystko będzie dobrze. Chyba się udało :)
Przepis pochodzi z zeszytu mojej Mamy, w którym figuruje jako "Ciasto Eli z owocami".

Jak to zrobić:
  • 1 kostka Palmy/Kasi/masła roślinnego
  • 1 szklanka cukru
  • 4 jajka
  • 2 szklanki mąki
  • 1 płaska łyżka proszku do pieczenia
  • 1 torebka cukru wanilinowego lub 1 łyżka ekstraktu z wanilii
  • dowolne owoce (wiśnie, jabłka, truskawki, śliwki itd...) - ilość trudno określić, musi być ich tyle, żeby pokryły dość szczelnie wierzch ciasta
  • odrobina mleka (1-2 łyżki) - ten składnik jest moim wkładem w oryginalny przepis
Margarynę utrzeć z cukrem na puszystą masę. Dodawać po jednym jajko i za każdym razem dokładnie zmiksować. Dodać mąkę (po 1 szklance), proszek do pieczenia i wanilię. Miksować do uzyskania gładkiej konsystencji. Na tym etapie dodaję jeszcze mleko (ilość zależy od gęstości ciasta). Gotowe ciasto wylać do wysmarowanej tortownicy o średnicy 23 cm, na wierzchu ułożyć owoce i wstawić do gorącego piekarnika (170 stopni) na 30 minut. Przed wyjęciem zrobić test patyczka: po nakłuciu ciasta drewnianym patyczkiem do szaszłyków nie zostać na nim surowe ciasto - musi być suchy. W razie, gdyby ciasto nie było jeszcze dopieczone, potrzymać je w piekarniku jeszcze 10 minut. Ostudzić, posypać cukrem pudrem i gotowe.



SMACZNEGO!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz