Wakacje wakacje i po wakacjach. Wyczekane, upragnione i jak zwykle za krótkie. Tym razem poniosło nas do pięknej Chorwacji i z pewnością nie była to ostatnia wizyta w tym kraju. Słońce, lazurowe i cieplutkie morze, wspaniałe widoki i oczywiście mnóstwo nowych kulinarnych inspiracji. Pomijam, że ku mojej rozpaczy większość naszych posiłków składała się z typowych dla całego świata fast foodów, ale jako kulinarna pasjonatka miałam oczy i uszy szeroko otwarte i nie przechodziłam obojętnie obok figowych drzew uginających się pod ciężarem dojrzałych owoców, liści laurowych rosnących w niemal każdym przydomowym żywopłocie, dojrzewających cytrusów, krzaków rozmarynu i tak dalej i tak dalej....już od jutra zapraszam na pierwsze przepisy inspirowane Chorwacją i jej kuchnią. A tymczasem mamy dla Was na kilka widokówek. Za część zdjęć dziękuję Marcie i Kamilowi - towarzyszom podróży. Szczególnie za ostatnie - jest mistrzowskie!
A wieczorem dla ochłody zimne białe wino z limonką i oliwkami. |
Pieczona papryka ze świeżym chlebem na drugie śniadanie. |
Świeży rozmaryn prosto z krzaka. |
Sezon na cytrusy otwarty |
Na obiad świeża makrela z grilla |
A na deser dojrzała słodziutka figa prosto z drzewa |
Dokarmianie kraba chlebem |
Ten kolor wody.... |
Pyszne mule w sosie czosnkowym |
Djuvec - narodowa przystawka. Wkrótce przepis... |
Trudno się oprzeć :) |
Widok z okna. |
Makarska nocą. |
Spełnienie marzeń - skok z klifu. |
Chorwacki koliberek. |
(oprócz jedzenia;)) Lubię takie pocztówki z wakacji:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń