Carpaccio z mięsa buraka

Darkowy miesiąc bez mięsa dobiegł końca i pora na małe podsumowanie. Muszę przyznać, że był bardzo dzielny i nie tknął żadnego mięsa poza rybim. Wiem wiem, ryba to też zwierzę, ale uważam, że to i tak ogromna zmiana w żywieniu. Poza tym nie od razu Rzym zbudowano, małymi kroczkami i może może..:) efekt tej diety oceniam bardzo pozytywnie: Darek postanowił na stałe pożegnać się z mięsem ze sklepów i fast foodów (pa pa kebaby i hamburgerki), natomiast dopuszcza mięso ze świni "prosto od chłopa", dziczyznę od swojego taty oraz oczywiście ryby. I jest to moim zdaniem dobre rozwiązanie, bo takie "dobre" mięso jest generalnie trudniej dostępne lub drogie (mowa o rybach), więc i tak nie będzie jadł mięsa prawie wcale. Tym sposobem wilk syty i owca cała :)
Z tej okazji ode mnie propozycja i zapowiedź najbliższych "mięsnych" dań w naszym domu.

Jak to zrobić (porcja dla 2-3 osób):

Sos do carpaccio

• duży burak
• spora garść groszku cukrowego
• 5 łyżek oliwy z oliwek
• płaska łyżeczka miodu
• 1/2 łyżeczki musztardy
• 1/2 startego ząbka czosnku lub 1/2 łyżeczki czosnku granulowanego
• łyżeczka oregano
• pieprz i sól
• świeża natka pietruszki

Buraka ugotować i wystudzić.Groszek ugotować jak w tym przepisie i również ostudzić. W osobnej miseczce dokładnie wymieszać oliwę z czosnkiem, miodem, musztardą, oregano i przyprawami. Odstawić na ok. 10 minut, żeby smaki się przegryzły. Buraka pokroić w cienkie plasterki i układać na talerzu tak, jak carpaccio. Na środku ułożyć kupkę z groszku i wszystko polać sosem miodowo-musztardowym. Posypać posiekaną natką. Jeść razem, tzn. groszek z burakiem :)

SMACZNEGO!