Zacznę od dygresji. Znacie sklep TK Maxx? To takie miejsce pełne ciuchów, butów i dodatków w ilości, która może przyprawić o zawrót głowy. Nie lubię tam kupować ubrań i przeważnie nigdy nie udaje mi się nic dla siebie znaleźć. Jednak odkąd odkryłam dział z wyposażeniem doku i (o zgrozo!) z akcesoriami do kuchni, nigdy nie wychodzę z niego z pustymi rękami.
Koniec dygresji, przechodzę do meritum. Właśnie w TK Maxx kupiłam ostatnio notatnik motywujący do działania i realizowania wszystkich niewypowiedzianych na głos planów. Nie jest ładny, ale myśl wypisana na okładce przekonała mnie do zakupu. "Think less do more" - nawet nie wiecie jak bardzo bliskie mojemu życiu jest tych kilka słów. Ale chcę przekuwać plany w działanie i zakup tego notesu, dla Was błahy, dla mnie był ważnym krokiem. Na pierwszej stronie wpisałam tytuły książek, które kiedyś chciałam przeczytać i na chceniu zakończyłam. Zaczęłam od "Diuny" i bardzo żałuję, że tak długo czekałam z lekturą. Kolejne strony są wypełnione przepisami, które mnie zachwyciły i chciałam je zrealizować, lecz nie wprowadziłam tego w życie. Mój notatnik motywujący mam stale pod ręką i konsekwentnie realizuję jego zapisy. To dzięki niemu poznaliście przepis na pierogi z kurkami, jabłkowo-chrzanowy chutney, leczo, podpłomyk z kurkami i serem camembert, jagodzianki z serem...tak, to wszystko efekt jednego z pozoru nic nie znaczącego zakupu. A będzie więcej!
Dziś chlebek bananowy z masłem orzechowym. Przepis (zmodyfikowany przeze mnie) pochodzi z facebookowej strony "Tasty" (KLIK), którą uwielbiam i nałogowo śledzę. Oczywiście ten wypiek również figuruje na liście w moim czarnym notesie, a w głowie trzymam go już od kilku tygodni. Teraz z przyjemnością odhaczę go zielonym długopisem i mam nadzieję, że Wam się spodoba, bo naprawdę warto go wypróbować!
Jak to zrobić:
Koniec dygresji, przechodzę do meritum. Właśnie w TK Maxx kupiłam ostatnio notatnik motywujący do działania i realizowania wszystkich niewypowiedzianych na głos planów. Nie jest ładny, ale myśl wypisana na okładce przekonała mnie do zakupu. "Think less do more" - nawet nie wiecie jak bardzo bliskie mojemu życiu jest tych kilka słów. Ale chcę przekuwać plany w działanie i zakup tego notesu, dla Was błahy, dla mnie był ważnym krokiem. Na pierwszej stronie wpisałam tytuły książek, które kiedyś chciałam przeczytać i na chceniu zakończyłam. Zaczęłam od "Diuny" i bardzo żałuję, że tak długo czekałam z lekturą. Kolejne strony są wypełnione przepisami, które mnie zachwyciły i chciałam je zrealizować, lecz nie wprowadziłam tego w życie. Mój notatnik motywujący mam stale pod ręką i konsekwentnie realizuję jego zapisy. To dzięki niemu poznaliście przepis na pierogi z kurkami, jabłkowo-chrzanowy chutney, leczo, podpłomyk z kurkami i serem camembert, jagodzianki z serem...tak, to wszystko efekt jednego z pozoru nic nie znaczącego zakupu. A będzie więcej!
Dziś chlebek bananowy z masłem orzechowym. Przepis (zmodyfikowany przeze mnie) pochodzi z facebookowej strony "Tasty" (KLIK), którą uwielbiam i nałogowo śledzę. Oczywiście ten wypiek również figuruje na liście w moim czarnym notesie, a w głowie trzymam go już od kilku tygodni. Teraz z przyjemnością odhaczę go zielonym długopisem i mam nadzieję, że Wam się spodoba, bo naprawdę warto go wypróbować!
Jak to zrobić:
- 260 g mąki pszennej
- 110 g cukru
- 3 bardzo dojrzałe banany
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 jajka
- 60 g masła
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka cynamonu
- 6 łyżeczek masła orzechowego
W misce wymieszać mąkę, cynamon, cukier, sól i proszek do pieczenia. W osobnej misce rozgnieść widelcem banany i dodać jajka oraz roztopione i przestudzone masło. Wszystkie składniki dokładnie wymieszać trzepaczką. Połączyć składniki suche i mokre za pomocą miksera lub łyżki (nie można zbyt długo miksować). Keksówkę wyłożyć papierem do pieczenia i wylać do niej ciasto. Na wierzchu ułożyć 3 łyżeczki masła orzechowego, trzonkiem łyżeczki wymieszać je z ciastem i na koniec na wierzchu wyłożyć pozostałe 3 łyżeczki masła. Piec ciasto w 175 stopniach przez 40-60 minut lub do suchego patyczka.
SMACZNEGO!
SMACZNEGO!
Haha właśnie dzisiaj szukałem przepisu na chlebek bananowy (bez masła) i ciasteczka (z masłem orzechowym). A tutaj takie pyszne kombo :)
OdpowiedzUsuńCzęstuj się :) kombo naprawdę jest pyszne!!
Usuńwypróbowałam , pycha , zagości u mnie w domu, dzieciakom smakuje , będzie super alternatywą na śniadania do szkoły , dzięki za inspiracje
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę,że przepis się sprawdził :) to najlepsza rekomendacja!
Usuń