„Gotuj jak szef kuchni”, „Śmietana szefa kuchni”, „Noże szefa kuchni”…nie da się ukryć, że szefowie kuchni są wzorem do naśladowania. Jednak, żeby choćby na milimetr się do nich zbliżyć nie wystarczy zakup drogich akcesoriów albo określonych produktów spożywczych, bo prawdziwy profesjonalista przygotuje arcydzieło również przy pomocy plastikowego noża. Tutaj potrzebna jest przede wszystkim wiedza, którą słynni szefowie kuchni dzielą się o wiele mniej chętnie niż własnym nazwiskiem do reklamowania różnych produktów. Na szczęście są wyjątki!
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtvNam0HTV0pQWZGAyMyNhgfwHS728BOZgRx5IdYqla_8eaPecSRczo4IeAJo2-00s00GjsE8V-djie3P4l0cApRzA_LQckRzBhbIzklk1OyeFnD7a6cSrvClCupoZP-yC0SVGHbz1RI0/s640/IMG_6444.JPG)
Moim faworytem od lat jest Karol Okrasa. Ten kucharz wydaje się być najbliższy „zwykłym” Polakom gotującym w swoich domach, ale jednocześnie jest prawdziwym czarodziejem. Miałam przyjemność jeść lunch w jego restauracji, więc mogę z pełnym przekonaniem potwierdzić, że gotować potrafi nie tylko na ekranie telewizorów. Zawsze biorę sobie do serca jego rady, tym chętniej więc sięgnęłam po książkę Grażyny i Jarosława Uścińskich pt. „Zdrowie w smaku. Niezwykłe dania ze zwykłych roślin”, którą mój ulubieniec gorąco poleca. Nie potrzebuję lepszej rekomendacji.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOlhbtIj0NF8R571ZFvM3XtNvFiLVWW-BG7Yjvf-b4ruifiFsRBzCxM5JvDkgl5tnj-KDjh7B83z0tq2TyuXRyCa4mXfPcJsC_rdN_3s8j9gyDYaBGBlL2XRs21tKEXkAOZRcgAgjATjw/s640/IMG_6454.JPG)
Autorzy są właścicielami warszawskiej restauracji Moonsfera. Dania, które podają swoim gościom imponują pomysłowością, wyglądem i kunsztem w wykonaniu - państwo Uścińscy to prawdziwi artyści. Jednak w przeciwieństwie do nowoczesnych szefów kuchni prześcigających się w odkrywaniu coraz bardziej wyszukanych, egzotycznych i niedostępnych składników, oni skłaniają się ku prostocie podanej w wykwintny sposób. I o tym właśnie jest książka „Zdrowie w smaku”. O przyjemności gotowania z użyciem dziko rosnących roślin występujących przy polnych drogach, na łąkach, w lasach i w ogrodach.
„Zdrowie w smaku” to nie tylko książka kucharska. „Ta książka jest opowieścią o smakach roślin - ziół, kwiatów i warzyw”. Takie słowa wyczytałam we wstępie i uważam, że najlepiej oddają jej prawdziwe przesłanie. Sam wstęp czyta się jednym tchem. Poznajemy poglądy autorów na temat współczesnego żywienia oraz przyczyny powstania tej książki. Z każdym kolejnym przeczytanym zdaniem odnajdywałam swoje własne myśli i przekonania. Autorzy bardzo słusznie zauważają, że rośliny bez człowieka radzą sobie doskonale, ale człowiek bez roślin nie mógłby długo przetrwać. Ich świat bywa jednak okrutny dlatego warto zapamiętać, żeby nigdy nie sięgać po rośliny i grzyby, co do których nie ma pewności, że są jadalne. Z dóbr natury musimy korzystać odpowiedzialnie. Na wszelki wypadek na końcu książki zamieszczono słowniczek różnych pojęć, wśród których opisano wiele substancji chemicznych związanych ze światem roślin. Warto tam zajrzeć.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhoPQjY402h7RMDAUUXTtOlemW2yihM13qg3WjNTM9REBAK4l2ruWH7pBT_fjqZFYYIb9p0d7uzJmcbxUtiOJY8PG6HWUGKLYAZKzEyJOBwnd7n9cRbXJwwyWNJytdFFfwaIaj4uIAxvpk/s640/IMG_6448.JPG)
Po wstępie zaczynają się przepisy z wykorzystaniem przeróżnych dzikich roślin. Rośliny wymienione są alfabetycznie i opatrzone bogatym opisem ich smaku, działania na organizm i zastosowania w kuchni. To niezwykle cenna wiedza podana przez pasjonatów naturalnej kuchni. Nie wiem ile dokładnie roślin opisują autorzy, ale jest ich mnóstwo! Od najbardziej oczywistych, takich jak malina właściwa lub chrzan, po tak oryginalne i zaskakujące, jak rzęsa drobna, rdest ptasi albo lnicznik siewny. Same dania mają różny stopień trudności, ale łączy je jedno - wszystkie można odtworzyć w domowej kuchni bez dostępu do skomplikowanych urządzeń i akcesoriów. Są dania mięsne, wegetariańskie, słodkie i wytrawne. Są zupy i napoje. Moje serce skradły w szczególności: krem z malin i buraków, lawendowe ciasteczka z kremem waniliowym i chutney jabłkowo-chrzanowy (musi być pyszny!!!). Nie ma podziału na typ potrawy, ale zamieszczony na końcu alfabetyczny indeks pomaga szybko odnaleźć potrzebny przepis. Dzieła dopełniają kolorowe, duże zdjęcia, na których wyraźnie widać jak potrawa powinna wyglądać. Co ciekawe, patrząc w pierwszej chwili na potrawę myślisz sobie „Nie no, przecież ja tego sam nie zrobię…”, po czym studiujesz składniki i instrukcje wykonania i….”O, chyba jednak dam sobie z tym radę”. Chapeau bas dla państwa Uścińskich. Bo pomimo swojej wiedzy i umiejętności niedostępnych dla zwykłych śmiertelników potrafili stworzyć zbiór przepisów, które są możliwe do przyrządzenia w każdym domu. O ile oczywiście będziecie na tyle uważni, by podczas spaceru nie przegapić mrzanki wonnej lub rojnika murowego. A nie przegapicie na pewno, bo po pierwsze każda roślina jest dokładnie zilustrowana, a po drugie tuż za przepisami zamieszczono bardzo przydatny kalendarz zbioru roślin.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhktCupqLDRh2M-E83bfbbGm1-dEJSYNutkftIoiabaLHz-QOPF_zfxCBNwfX_Id8vA7S7Quk4MjhzxSEgbJM0YXDzRJP-YK6tbh810Hi11bhlOQRVP4n3YuvAcWEwlriOZw8iikQqPO7A/s640/IMG_6453.JPG)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgk_XGWS72GIp95CjS6JcY4M8FPxuN6M3Vjk5Gv1xddY-HbL4OUTvHTfICbODrqFrjvDTkF0X0nJG6uZi5WyzX9EABGV4yjketVN5JjOdqHxTOZRoV8aiYvdiKUy9E79f9Zjk7AEuEmdrk/s640/IMG_6450.JPG)
Trzymając tę książkę w rękach od razu można poczuć, że to coś specjalnego. Ma solidną twardą oprawę, papier jest bardzo dobrej jakości, a zdjęcia dopracowane w najmniejszych szczegółach. Nie mam najmniejszych wątpliwości, że przedstawione w książce potrawy są przygotowane przez prawdziwych mistrzów, a przepisy są sprawdzone i na pewno się udadzą. To cenna pozycja w każdej kuchennej biblioteczce. Na pewno nie wszystkie potrawy sprawdzą się przy codziennym gotowanie, ale pomysły podsunięte przez państwa Uścińskich nieraz pozwolą Wam zaskoczyć bliskich przy różnych okazjach. Gorąco polecam!
A teraz KONKURS!!!! Czy znacie jakieś dania z użyciem jadalnych "chwastów"? Jeśli tak to zostawcie nam w komentarzu pod tym postem propozycję dania, a najlepiej cały przepis. Pamiętajcie o podaniu adresu e-mail, żebyśmy mogli się z Wami skontaktować w razie wygranej. Tradycyjnie razem z Darkiem wybierzemy najciekawszą odpowiedź i nagrodzimy egzemplarzem "Zdrowia w smaku" - książki ufundowanej przez Wydawnictwo REA-SJ.
Na przepisy czekamy do 07.08 do godziny 23:59. Zwycięzcę wybierzemy i ogłosimy w terminie 3 dni od zakończenia konkursu.
Biorąc udział w konkursie automatycznie akceptujecie warunki konkursu oraz poniższy krótki Regulamin:
1. Fundatorem nagród w konkursie jest Wydawnictwo REA-SJ Sp. z o.o. z siedzibą w Konstancinie Jeziornej przy ul. Kościuszki 21.
2. Nagrody będą wysłane wyłącznie na terenie Polski na adresy wskazane przez zwycięzców.
3. Organizatorem konkursu jest blog www.jatugotuje.blogspot.com we współpracy z Wydawnictwem REA-SJ Sp. z o.o.
4. Poprzez wzięcie udziału w konkursie Uczestnik wyraża zgodę na przetwarzanie danych osobowych na potrzeby konkursu.
5. W konkursie można również wziąć udział poprzez Facebooka. Komentarz można zostawić pod informacją o konkursie opublikowaną na Fanpage'u bloga. Warunkiem jest polubienie profilu "Ja Tu Gotuję" Na Facebooku.
6. Jedna osoba może zostawić maksymalnie 2 komentarze.
Trzymamy za Was kciuki!