Cieszę
się, że mieszkam w Polsce. Naprawdę. Znam wiele osób, które tęsknią za dalekimi
ciepłymi krajami, za egzotyką i wciąż poszukują swojego miejsca na ziemi. Kiedyś
też szukałam, ale półroczny pobyt w europejskiej stolicy miłości i radość z
powrotu do domu wyleczyły mnie skutecznie. Polska to taki kraj, w którym
niczego mi nie brakuje. Klimat ma odpowiedni, krajobrazy są przepiękne, jest
morze, są góry, są jeziora, a znajomość języka polskiego imponuje ludziom na
całym świecie. I jest jeszcze coś: kuchnia polska. Nie moja ulubiona, ale niesamowicie
różnorodna i bogata w lokalne sezonowe składniki. Każda pora roku, ba, każdy
miesiąc w roku wnosi coś nowego do kuchni. Lato powoli przemija, ale już za
chwilę rozpocznie się piękna polska jesień, a wraz z nią sezon na dynię,
śliwki, orzechy i… jabłka.
Jabłko
to jeden z symboli polskiej kuchni. Nie znam osoby, która nie lubi jabłek. Są
tacy, surowych jabłek nie tkną, ale szarlotkę zjadają w hurtowej ilości. Inni
zawsze omijają sok jabłkowy z daleka, ale cydrem nie pogardzą. Każdy jest w
stanie wymienić co najmniej 10 potraw z jabłek. Większość z nich zapewne
wynieśliśmy z rodzinnego domu od naszych mam, cioć i babć. To dużo, ale wciąż
nie jest to nawet drobny ułamek możliwości, jakie daje nam ten owoc w kuchni. Z
jabłek można wyczarować potrawy słodkie i wytrawne, mięsne i jarskie, ciasta i
desery oraz szereg najróżniejszych przetworów. Można je oczywiście jeść na
surowo i wtedy korzystać maksymalnie z ich walorów zdrowotnych. Przyznam
jednak, że dotąd nie trafiłam na żadną publikację, która w jednym miejscu
zebrałaby najlepsze przepisy na potrawy z wykorzystaniem jabłek. Aż do teraz.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyp0VsHXZm5JVYbcxa6z45nR-zbokI_3s42sq2HCRLRz_rtd3pkWK_Iykvx_pKQrTHSLnoVx0i37hYDkJk2BkH2WdMWrbIZnkHL2hyphenhyphenl_iTLCAo6AhdTss_thZ9_H-bv2dgOZFkjX1uDXI/s640/IMG_7012.JPG)
Od
lipca w księgarniach możecie znaleźć książkę „Polskie jabłka” Joanny Tołłoczko,
którą wydało dla Was Wydawnictwo REA-SJ. Pozycja naprawdę wyjątkowa, bo zawiera
ponad 100 sprawdzonych przepisów, w których na honorowym miejscu są jabłka.
Przeglądając ją pobieżnie po raz pierwszy umieściłam w niej co najmniej 10
zakładek na potrawach, których koniecznie chcę spróbować. Jabłkowa sangria,
bakłażan z jabłkami i serem z grilla, arabskie naleśniki z jabłkami, risotto z
jabłkami i boczkiem, jabłkowe tiramisu… może się zakręcić w głowie. Do tego
wszystkie proste w przygotowaniu i niezwykle apetyczne, co widać wyraźnie na
pięknych zdjęciach. Wydawnictwo REA-SJ przyzwyczaiło mnie do tego, że wydawane
przez nich książki są zawsze bardzo dopracowane. Czcionka i układ tekstu są
przejrzyste i czytelne. Format jest duży, ale jednocześnie poręczny. Miękka
okładka ułatwia korzystanie z książki w kuchni - można jedną ręką mieszać w
garnku, a w drugiej trzymać książkę i czytać dalszy ciąg przepisu.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrFXnny24qjQLpP7DHWCRVDk0R175pwjksUbWekHjF68b6oA8-SwEPIWY8AClgPCq71K1fCWRK2kTIDpM8OxJ-U-kvyxxmeLyfhAakAasVSq_dk0lTI7ohj4fxbucFnRkK8GJqjlPmPpM/s640/IMG_7014.JPG)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhiniaRq4zA9PVn2qUfw5MtlyDNnyGflr0TDFj9xyRKbCTk7VXPFLu77k5PpQp1hVhxzBiBiY4_d2NFaDUtIjgE_a8Dkj8ac-HyS6J8_Oc2oZWjDUrEa4_N7EruGeOAMO3zdwMlnALVbPI/s640/IMG_7016.JPG)
Spis
treści jest zapisany w oryginalny sposób - na skrzydełkach okładki. Początkowo
może to nastręczać pewnych trudności, tym bardziej, że część spisu treści
znajduje się na skrzydełku przedniej okładki, a ciąg dalszy jest na skrzydełku
tylnej. Nigdy wcześniej się z tym nie spotkałam i przyznam, że chwilę mi zajęło
odszukanie go. Ale to kwestia przyzwyczajenia i takie rozwiązanie nie utrudnia
poruszania się po książce. Tym bardziej, że poszczególne rozdziały posiadają
oznaczenia kolorystyczne w rogu strony widoczne nawet, gdy książka jest
zamknięta. Przepisy są podzielone na napoje, sałatki, zupy, potrawy bezmięsne,
potrawy z mięsem, sosy, ciasta oraz desery. Ostatni rozdział autorka poświęciła
popularnym odmianom jabłek i tak naprawdę od tego rozdziału powinno się
rozpocząć przygodę z przepisami na jabłkowe dania. Zawarta jest w nim solidna
dawka praktycznej wiedzy na temat różnych odmian jabłek. Jeśli kiedykolwiek
zastanawialiście się czy do przetworów lepsze będą ligole czy antonówki to
wszystkie wątpliwości zostaną rozwiane.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjllTaObvyuWN3MO1EE_2lZwXasVXWRVdJA4f9KPVOPLL9u7_4xiBDAvAns0sK5cUucp-bQo-6iB6vDzwHnd5U2oIgwVS4b1hjKf23vEFwKQHpDBr5yOum8etFGB7eBabHeNb-N6aAydI/s640/IMG_7023.JPG)
Jeśli
lubicie książki kucharskie, ale w swoich zbiorach chcecie mieć tylko takie, z
których naprawdę będziecie korzystać, to „Polskie jabłka” Joanny Tołłoczko na
pewno Was nie zawiodą. Nie musicie się obawiać, że traficie w niej na obco
brzmiące lub trudne do dostania składniki. Wszystkie przepisy opierają się na
produktach dostępnych w każdym lokalnym sklepie z warzywami, a główny bohater,
czyli jabłko, właśnie dumnie wkracza na targowe stragany, więc tego na pewno
Wam nie zabraknie. Gorąco polecam.