![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyOl1X1n-iytEgVxhxUDgtNB227zq6ME85mKGNA8JM8dHQSvaWyENM6mr9MtRxaHwgocMKqWJhtgN4Mx8ZvqebauUICGsJ6Qg1cuiqHj2S9l3nePsVuHkbKdScVpUcek6wPGhtu5lnC2c/s280/IMG_1512.JPG)
Lato w Polsce nieubłaganie się kończy, ale ja wciąż żyję wspomnieniami ze słonecznej Chorwacji, w której po wystawieniu termometru na balkon temperatura osiągnęła maksimum skali, tzn. 50 stopni. Jakoś trzeba było sobie z tym gorącem radzić, więc Darek zaproponował dla ochłody zmrożonego szampana z dodatkiem.....zamrożonego arbuza. Szampan był wytrawny, więc idealnie orzeźwiał, a przegryzanie go arbuzem i tak pozostawiało słodki posmaczek. Nie jestem fanką tego rodzaju alkoholu, ale w tym wydaniu i w tych okolicznościach stworzył fajny wakacyjno-relaksacyjny nastrój. Kilka łyków i nagle ten przeraźliwy upał przestał być tak dokuczliwy...jeśli wiecie o czym mówię ;)
Przepisu nie podaję, bo jest tak banalny, że szkoda na to miejsca. Wystarczy zamrozić pokrojonego w kostkę arbuza, po czym przełożyć do szklanki i zalać mocno schłodzonym szampanem. Dobrze by było przed zamrożeniem wyjąć z arbuza pestki. Według mnie najlepiej popijać po łyczku szampana i zagryzać kawałkami arbuza.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_QlJhEnIX-b72N4saC3us1Pk7t9Wdg7ENGNOqstJk5HSm_DqMr32H9PstC5V0qpsLP9wWEf99-yO4A6CwojPjV8CRl2XeeIuV3mtVHDJ7nKvkixmWJc6PE-pdAOm4_hD-M3YMa6cR1QI/s280/IMG_1499.JPG) |
A czy możemy go jednak zjeść...? |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPEZfeABqpZDUcgdCEHUWpVjxyk6ihkc471Zsu-oH4GQmEAO9vQMRmXRQs_zZ3z6gZYLXF8kpJcYyaiMvoY2-g9nKIsOTUdk4r6KU1Jhx__VSG-XuU2PcFMI6sfjOl7Qh46cqXYd55dk8/s280/IMG_1503.JPG) |
Braku tego kawałka chyba nikt nie zauważy... :) |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxYJGa5Xcpu6Pi_7vBY5axb9m8y1VcgyX39EAIGGCeWcg6GAhA0v33OHBbMKTcwIAwnXuOskbKMht13rB1BZn_M-qLpKs5awnx2mgI88CUNxsq5NIQe1rQexWgZYpAw2A56qEQWuGjcos/s280/IMG_1519.JPG) |
Ani się obejrzeliśmy i piekielne słońce już zaszło :) |
NA ZDROWIE!
Ale rozpusta :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńUwielbiam degustację szampana i jeszcze nigdy nie próbowałam go wraz z arbuzem :). Moim zdaniem istotnym elementem każdej degustacji jest odpowiednie naczynie w którym będziemy serwować trunek. Ja najczęściej podaję szampana w smukłych kieliszkach https://duka.com/pl/jedzenie-i-serwowanie-potraw/naczynia-do-serwowania-napojow/zestawy-szklanek-i-kieliszkow o idealnie przezroczystym szkle. Dzięki temu można lepiej wyeksponować barwę każdego szampana.
OdpowiedzUsuń